"Światłość sprawiedliwego promieniuje szeroko, a lampa niewiernych przygasa." Prz 13:9



NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » POTRZEBY DUCHA I DUSZY » MODLITWA SERCA

Przejdz do dołu stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

MODLITWA SERCA

  
conieco
22.01.2013 17:05:59
poziom 3

Grupa: Użytkownik

Posty: 144 #1152233
Od: 2012-5-26


Ilość edycji wpisu: 1

Ilość edycji Admina: 1
Obrazek
.

Duchowny pewien wszedł do kościoła.
I siedząc na balkonie, rozglądał się dookoła,
Patrząc kto z wiernych modli się do Boga,
Lecz nie widząc nikogo, ogarnęła go trwoga.

Wtem drzwi powoli się otworzyły,
do kościoła wszedł człowiek,
Lecz widok jego zdawał się niemiły.
Twarz miał ogorzałą i nieogoloną,
A odzież brudną i zniszczoną.

Człowiek zatrzymał się klęcząc na kolanach,
Z pochyloną głową krótko westchnął do Pana.
Po czym wstał i szybko z kościoła wyszedł,
Lecz następnego dnia ponownie przyszedł.

Odtąd codziennie do kościoła przychodził,
Zawsze klękał i szybko wychodził.
Duchowny zaś przyglądał się temu.
Dziwiąc się bardzo zachowaniu takiemu.

Bojąc się kradzieży, w końcu zatrzymał tego
człowieka,
Prosząc go, by jeszcze chwilę zaczekał.
Zapytał, co tu robi i dlaczego tak szybko z kościoła
ucieka,

Mężczyzna odparł, że co dzień rano do pracy
wychodzi,
A do kościoła w czasie przerwy przychodzi.

Przerwę na posi łek poświęcam modlitwie,
By zdobyć siłę i pokój w życiowej gonitwie.
W kościele pozostać mogę tylko chwilę,
Bo fabryka daleko, na jakieś dwie mile.

Zawsze gdy klękam tutaj na kolana,
Oto, co mówię w modlitwie do Pana:

Znów przychodzę, Panie, by powiedzieć Ci z radością,
Jakie to szczęście cieszyć się Twoją miłością.
Dziękuję Ci bardzo, że grzech mój zabrałeś,
Łaskę swą i dobroć wielką okazałeś.

Człowiek ja prosty i nędzna modlitwa ma,
Lecz myślę o Tobie każdego dnia.
Więc, drogi Jezu, oto jestem, ja, Jim- sługa Twój,
Chcę tylko, byś wiedział, żeś Ty Pan i Zbawiciel mój.

Czując się nieswojo, duchowny powiedział,
Że bardzo przeprasza, lecz nic o tym nie wiedział.
I że przychodzić może każdego dnia,
I że miła Panu modlitwa ta.

Jim się uśmiechnął i tylko rzekł:
Dziękuję bardzo, lecz muszę już iść
I śpiesznie wstał, by z kościoła wyjść.
Duchowny zaś sam skłonił kolana
I, jak nigdy wcześniej, modlił się do Pana

Miłością Bożą poruszony
Oddał Panu serce jako sługa uniżony.
I z pełnymi łez oczyma
Powtórzył prostą modlitwę starego Jima:

Przychodzę, Panie, by powiedzieć Ci z radością,
Jakie to szczęście cieszyć się Twoją miłością.
Dziękuję Ci bardzo, że grzech mój zabrałeś,
Łaskę swą i miłość wielką okazałeś.

Człowiek ja prosty i nędzna modlitwa ma,
Lecz odtąd myśleć o Tobie będę każdego dnia.
Więc, drogi Jezu, oto ja- sługa Twój,
Chcę tylko, byś wiedział, żeś Ty Pan i Zbawiciel mój.

Pewnego razu jednak,
Choć cały dzień upłynął,
Ślad po starym Jimie jakby zaginął.

Mijały dni i tygodnie mijały,
Pastor począł się martwić, czy Jim zdrów i cały.
Do fabryki się udał, by spytać o niego,
Lecz zastał go w szpitalu śmiertelnie chorego.
W szpitalu wszyscy o Jima się martwili.
Lecz przez niego do Boga bardzo się zbliżyli.

Wszystkie pielęgniarki stale się dziwiły,
Pytając, dlaczego Jim jest tak radosny i miły.
Przecież ani jedna osoba go nie odwiedziła,
Nikt kwiatów nie przynosi ani listów nie przysyła.

Wyjaśniał więc wszystkim, że nie wiedzą tego,
Iż wierny Przyjaciel przychodzi do niego.
Każdego dnia w porze posiłku obok niego siada
I, trzymając za rękę, tak do niego powiada:

Znów przychodzę do ciebie, by powiedzieć z radością,
Jakie to szczęście cieszyć się twoją miłością.
Rad jestem bardzo, że grzechy mi wyznałeś,
Łaskę i miłość moją zawsze przyjmowałeś.

Myślę o tobie każdego dnia
I każda twoja modlitwa to radość ma.
Więc, drogi Jimie, oto jestem Ja-
Jezus, Zbawiciel i Przyjaciel twój,
Chcę tylko, byś wiedział, żeś ty na zawsze mój
.

http://biblia.phorum.pl/viewforum.php?f=7
  
kesja
27.01.2021 18:53:23
poziom 5



Grupa: Administrator 

Lokalizacja:: "EHYEH asher EHYEH"

Posty: 648 #7136274
Od: 2012-5-26

Ojcze mój
który słyszysz drżący głos mój
może cichutki
pod kołdrą ukryty
słyszysz...

Ojcze mój
który widzisz moje oczy od łez mokre
jak dwa kamyczki
w morzu zatopione
widzisz...

Ojcze mój
który dotykasz Swym sercem
serca mego
i który pokój w nie wnosisz
wiem, że tylko Twój oddech
podnosi do życia

Twój szept
osusza oczy zapłakane
Dzięki Tobie zrozumiałam
Że życie ma nowy sens
Lecz tylko wtedy
Gdy Ty mnie prowadzisz..


Zgłoś post

_________________
.
Kiedy zamilknie
twoje "ja"
usłyszysz w ciszy
Mój łagodności Głos.
*
"EHYEH asher EHYEH".

Przejdz do góry stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

  << Pierwsza      < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » POTRZEBY DUCHA I DUSZY » MODLITWA SERCA

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!


TestHub.pl - opinie, testy, oceny

"Ef 5:11"Nie miejcie nic wspólnego z bezowocnymi uczynkami CIEMNOŚCI, ale je raczej karćcie."



"Pamiętaj, że minuta gniewu zabiera Ci 60 sekund szczęścia."